Witos o Opolu: Za kilka miesięcy wmurowanie kamienia węgielnego

Jakość, bezpieczeństwo i termin wykonania, to główne aspekty projektu 2x900 MW w Elektrowni Opole o których dyskutowali wczoraj przedstawiciele konsorcjum i firm, które mogą być potencjalnymi współpracownikami przy realizacji inwestycji. Debata odbyła się siedzibie PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, Oddział Elektrownia Opole. Organizatorem była Izba Gospodarcza Energetyki i Ochrony Środowiska. Została ona zorganizowana, jako element dialogu pomiędzy członkami konsorcjum a potencjalnymi firmami, które będą współpracowali jako wykonawcy i podwykonawcy. Konferencja cieszyła się bardzo dużą popularności właśnie wśród firm spoza konsorcjum.

Historyczny i prestiżowy projekt dla wykonawców

Każdy z występujących w imieniu swojej firmy zwracał uwagę na potrzebę dialogu pomiędzy głównymi wykonawcami i podwykonawcami, jako podstawę terminowego wykonania projektu oraz dobrej jakości prac. Wszystkie firmy biorące udział w procesie realizacji inwestycji będą bowiem musiały dostosować się do tych samych wymagań, co najważniejsze firmy konsorcjum. Na powitanie Tadeusz Witos podkreślił, że inwestycja jest już de facto w realizacji.

– 31 stycznia wydaliśmy dokument, który jest poleceniem wykonania prac dla wykonawcy tego projektu. Zgodnie z umową od tego dnia liczy się okres realizacji inwestycji, czyli 54 miesiące dla bloku piątego i 62 miesiące dla bloku szóstego. Deklaruję, że za kilka miesięcy będziemy wmurowywać kamień węgielny – powiedział na początku Tadeusz Witos, wiceprezes zarządu PGE GiEK.

Przedstawiciele każdej firmy wchodzącej w skład konsorcjum wypowiedzieli się na temat inwestycji, która ich zdaniem daje szansę na rozwój zarówno firm bezpośrednio realizujących inwestycję, jak również całej polskiej gospodarki.

– Alstom wspiera konsorcjum, które będzie budować tę gigantyczną elektrownie. Cieszę się, że wreszcie drgnęło coś w polskiej energetyce. Opolski projekt ma największy współczynniki polonizacji, ponieważ większość urządzeń oraz usług dostarczanych dla projektu będzie pochodzić z Polski. Będzie najmniej importu przy tym największym polskim projekcie. Wyrażam nadzieję, że ten projekt otworzy wrota do dalszych projektów w energetyce – powiedział Lesław Kuzaj, prezes zarządu Alstom Power.

Jakość i termin priorytetem. Opolski partner najbardziej kompetentny?

Jakub Sitek, dyrektor projektu Opole 2x900 MW ze strony Rafako podkreślił, że już biegnie czas realizacji projektu. Zaznaczył, że bloki 5 i 6 będą najnowocześniejszymi energetycznymi obiektami w Polsce, spełniające wszystkie normy Polski i Unii Europejskiej. – W branżach energetycznych krąży opinia, że klient opolski to jeden z najbardziej kompetentnych i technicznie uporządkowanych partnerów do współpracy. Konsorcjum doświadczyło tego w trakcie negocjacji ofertowych oraz po podpisaniu umowy. Taki stan wróży dobrą współpracę pomiędzy stronami projektu i obiecuje sukces dla wszystkich stron – powiedział Jakub Sitek.

Gregor Sobisch, prezes zarządu Polimeksu-Mostostalu zaznaczył, że konieczna jest współdziałanie i dialog wykonawców i podwykonawców. Zwrócił uwagę, że pomimo kłopotów firmy, współpraca z Polimeksem jest bezpieczna.

– Firma Polimex-Mostpostal ma ponad 40% udziału w projekcie, dlatego będziemy współpracować, ponieważ potrzebujemy wykonawców i podwykonawców. Sytuacja finansowa firmy jest trudna, ale chcę w tym miejscu zapewnić, że lepsza niż do tej pory, dlatego współpraca z nami jest bezpieczna. Jesteśmy w głębokiej restrukturyzacji i będziemy naszą działalność rozwijać m.in. w energetyce. Dziękuję zamawiającemu, że pomimo smutnych doświadczeń Polimeksu, powierzył nam projekt. Jestem przekonany, że jest to dobry projekt. Jestem również przekonany, że wybudujemy elektrownię dobrej jakości i na czas – mówił Gregor Sobisch

– Jesteśmy zadowoleni, ponieważ jest to największa budowa w historii Mostostalu. Gwarancje w postaci naszych współpracowników, np. Alstomu, dają nam duże bezpieczeństwo. Wiemy, jak trudna jest taka budowa, ale jestem pewny, że wszystkie podmioty przygotują elektrownie dobrze i na czas – mówił Jose Angel Andres Lopez, wiceprezes zarządu Mostostalu Warszawa.